Po wakacjach kasa prawie pusta, ale…
Opublikowane: 2 września 2013 Filed under: AKTUALNE | Tags: jakość, kasa, popularność, wino Dodaj komentarzPo wakacjach – niestety – domowa kasa prawie pusta, ale mam wielką ochotę na powakacyjne spotkanie z przyjaciółmi i już się na nie cieszę. Wszyscy lubimy ciekawe jedzonko i do tego niezłe wino – właśnie intensywnie rozmyślam jakie wino kupić. Trzymam się znanej zasady, że nie zawsze to co drogie jest najlepsze.
Jako laik, czyli nieprofesjonalistka, ale lubiąca wino, wybieram się do pobliskiego sklepu, który ma śliczną „winną” nazwę, ze świadomością, że muszę kupić coś przyzwoitego. W sklepie mnóstwo butelek, nie mam czasu na czytanie etykiet więc pytam sprzedawcę o dobre wina w średniej/niższej cenie. Poleca australijskie, portugalskie, francuskie, chilijskie, z RPA i (o dziwo) polskie. Wybieram czerwone wytrawne i te do 40PLN. Interesujący i spory wybór. Biorę butelkę polskiego wina – nie wszyscy znają, może być ciekawie, butelkę z Chile i jedno z Portugalii.
Kiedyś już tutaj polecałam świetne polskie czerwone wino Pinot Noir Prestige z Winnicy Jaworek, poznałam to wino i jest naprawdę dobre, a do tego w dobrej cenie. Portugalię będzie prezentować świetne wino Stravaganza, jest mocno aromatyczne, dobre do potraw o ostrzejszym smaku. Chilijskie wina są doceniane za swoją różnorodność i smaki pełne słońca – takie jest Corinto Cabernet Sauvignon z regionu Central Valley.
Te wina są naprawdę przyzwoite, polecam je z pełną świadomością, nie będzie żadnego blamażu i nie jest konieczne wydanie dużej kwoty na dobre wino. Za te trzy wina zapłaciłam około 70 zł. i jeszcze dostałam 5% rabatu od sprzedawcy, bo kupiłam … aż 3 butelki.
Wino ma w sobie „to coś”, co powoduje, że ma się ochotę na miłą, intelektualną rozmowę, na ciepłe słowo, uśmiech i życzliwość dla… każdego. Też tak macie?